Znienacka…

Dziś w środku nocy, znienacka wyrwały mnie ze snu trzy wiersze i spać nie dały, póki ich nie zapisałem, więc dziś Wam je tak znienacka przedstawiam. O dziwo w obcym mi języku (tzn. nie w rodzimym) się pojawiły, więc będą to dwie wersje językowe każdego z nich.

Czytaj dalej „Znienacka…”

„Otwarcie” (z muzyką)

Do wiersza, którego ostatnio tu wstawiłem, dołączyłem także krótką muzykę i jeszcze zdjęcie, i powstał w ten sposób krótki filmik.

Niech dotrze do jak największej liczby osób 🙏❤️

„Otwarcie”

Otwórzmy nasze serca

Niechaj uwolnią tę maleńką iskierkę

która się skrywa w nich od zawsze

Niechaj wzniesie  się wzrastając

i wielki ogień z głębi wznieci

który roztopi i przepali

wszelkie więzy nas krępujące

wypali kłamstwa i strach

i przełamie pozostałe pieczęcie

tryskając wielkim strumieniem w niebiosa

otwierając nam drogę do Źródła

gdzie nasze JA to MY