Pewnego dnia obudzimy się w lepszym, piękniejszym i bezpiecznym świecie…
I niech tak będzie.
Pewnego dnia obudzimy się w lepszym, piękniejszym i bezpiecznym świecie…
I niech tak będzie.
Wczoraj zleciało się do mnie stadko kwiczołów, bo zima w końcu przyszła, to ptaszki mają kłopot z jedzeniem, a że u mnie za oknem sporo owoców jarzębiny jest, to korzystają ile się da, odganiając inne ptaszki.
Dziś, przed świętami, odwiedził nas tutaj fajny, dosyć rzadko spotykany ptaszek, podobny do drozda śpiewaka, ale troszkę większy… Drozdy śpiewaki sobie poleciały na zimę do cieplejszych krajów, a ten został… Widocznie spodobało mu się to drzewko z jedzonkiem, bo owoców jarzębiny na nim sporo i z chęcią je sobie podjadał, a nawet przeganiał inne ptaki z głośnym skrzekiem 🙂
A gdyby ktoś chciał się więcej o tym ptaszku dowiedzieć, to oczywiście na Wikipedii jest opis
Paszkot