A poprzedni, sprzed dwóch lat, Anioł z Chmur, z rodziny Aniołów Świętokrzyskich wyglądał tak (ale to lepiej na powiększeniu widać)
Niestety te sprzed 3 lat nie zostały uwiecznione na zdjęciu, a jedynie w moim sercu i pamięci… I tam pozostaną…
Celem naszego życia jest… doświadczanie.
Oj coś pamięć szwankuje Jędrek! Ty sobie tą rozczochraną poruszaj i zbiory starych fotek przeglądnij bo ja pamiętam, żem takie foty widziała….robione aparacikiem i gdyby nie mój bajzel….a może znajdę….poszukam. Bo przecież w Twojej głowie nie siedzę, a pamiętam te 3 anioły….bo ten tutaj….tak sobie anioła przypomina ;-P
Spoko, nic nie szwankuje ;-P
Foty były, ale nie moje, a tylko znalezione w sieci… (kiedyś tu do kolekcji też trafią 😉 )
A ten tu… :-O Jak to nie przypomina?! Po środku Jego twarzyczka, a po bokach skrzydła. Hm… bardziej samolot może przypomina, ale on w locie, to chyba może ;-P ;-D
A to ciekawe ;p…i ktoś te zdjęcia podpisał świętokrzyskie anioły? ;P
I jeszcze się tłumaczył, że słaba jakość bo aparacik do bani? A anioł był duży i drugi jakby z dzieckiem…nie mogę znaleźć…za dużo tego wszystkiego mam…ech!
Witaj Skrzydlaty Gospodarzu!
Nasz Świętokrzyski Anioł zrobił się na Bóstwo a jak Cudnie uśmiechnięty! :-DDD
A ten co skrzydeł szuka znów w podróż się wybiera…Ech…więc wpadł Wam Kochane Aniołki powiedzieć…Do Przeczytania i Wielkiego Buziola zostawić :-*****
Jolciu! E… Zdjęcia nie było, opis tylko ;-D i chyba dokładny, skoro dokładnie zapamiętany, a Twoja wyobraźnia wielka, to obraz stworzyła i stąd w pamięci też tkwi, jak w mojej 😉
A to Bóstwo Świętokrzyskie coś się nie odzywa, widać za skrzydłami się rozgląda dla Poszukującego 🙂
A Poszukujący teraz Wędrujący, więc niech nad Nim Chłopaki czuwają i niech wypoczęty cało i zdrowo do domciu wraca i Buziolki dla Niego :-***
O matko, człowiek na chwilę się zapomni, na chwilę ku słońcu skieruje, na chwilę w salony pójdzie a tu raban, jakby 3 lata minęły…Ja sobie czekam z…ukrycia i nagle błysk – złapane:-).
Wracając do…Aniołów to: pamiętam znakomicie ten moment, kiedy to ujrzał je Gospodarz, toć to było WTEDY:-)
I pamiętam, jak niektórzy o aniołach mówią “Chłopaki”:-) Bardzo mi się to podoba, bo a nie mam swojego chłopaka, ale mam Anioła:-))))
I jeszcze jedno – Świętokrzyskie Anioły są najcudniejsze, najbardziej opiekuńcze, najmądrzejsze i wierne:-)
I mam jeszcze cudnych Przyjaciół, które mi zesłał Mój Anioł!
“tak sobie anioła przypomina ;-P “-
Skrzydlata,
Ty nie bądź taka cwana – każdy anioł jest inny i Ty się nie doszukuj aż podpisu – Jestem Anioł. Słyszała o zaufaniu?:-) NO! Ciekawe jak wyglądają Twoje anioły, ciekawe… ;-P