Wiedza a mądrość

Wiedza pochodzi z zewnątrz, jest nabyta, zbieramy tę wiedzę od urodzenia, czerpiemy z własnego doświadczenia, przejmujemy od rodziców, od rówieśników, od nauczycieli, przyjaciół, znajomych, z filmów, książek, z TV… Ale prawdy nie znajdziemy w książkach, w filmach, nikt nam też jej nie przekaże w inny sposób – Prawda jest w nas samych, w naszych sercach, a książki i inni ludzie mogą Ci pomóc do niej dotrzeć i sobie przypomnieć tę mądrość, którą pochodzi ze Źródła, z jednego Uniwersalnego Źródła, które jest w każdym z nas, niezależnie od pochodzenia, wyznania, wykształcenia, a działa to na zasadzie rezonansu – czytamy lub słuchamy jakiś słów i czujemy nagle, że my to przecież już wiemy, że zawsze to wiedzieliśmy. Ale też trzeba być czujnym, bo inni też mogą próbować nami manipulować, wmówić nam, że jedyna prawda pochodzi od nich i możemy zagubić się i ślepo podążać za tymi, którzy mając na ustach wzniosłe ideały, duchowy rozwój, czy nawet miłość, tak naprawdę mają w tym jakiś swój ukryty własny, niski cel.
Ale tak naprawdę każdy z nas ma Wolną Wolę i nikt nie może nam dyktować, jak mamy osiągnąć oświecenie, jak dotrzeć do Źródła, jak połączyć się z Nim – gdy ktoś ci mówi, że droga duchowego rozwoju prowadzi tylko przez medytację, ćwiczenia fizyczne i duchowe, oczyszczenie ciała i umysłu, diety, rytuały itp. – nie wierz mu. Każda droga jest dobra i prowadzi do ostatecznego celu, chcesz?  – medytuj, chcesz? – módl się i umartwiaj… chcesz? – ćwicz jogę… chcesz? idź do kościoła, zboru, synagogi…
A jeśli nie chcesz, to zrób cokolwiek innego, co ci się podoba, a jeśli uznasz, że zbliżyło cię to do Boga, możesz spokojnie iść tą drogą radując się, że znalazłeś swoją ścieżkę. A gdy w pewnym momencie uznasz lub poczujesz, że czas zrobić coś innego – po prostu zrób to, bo to kolejny fragment twojej ścieżki.
A jeśli zabłądzisz, zboczysz ze ścieżki, to się zatrzymaj, wycisz swoje myśli i spróbuj powrócić do Źródła, zadając proste pytanie “jak w tej sytuacji postąpiła by Miłość?” i słuchaj… odpowiedź przyjdzie sama.

Ale oczywiście nie musicie mi wierzyć 😉 To jest tylko moja ścieżka…

Zatrzymaj się!

Wszystko to, od czego uciekasz, będzie cię ciągle goniło, jak i wszystko to, za czym gonisz, będzie zawsze poza twoim zasięgiem. W obu przypadkach zatrzymaj się! 

Gdzie szukasz Boga?

Gdzie szukasz Boga?
On nie jest tam, gdzie Go szukasz.
On nie jest gdzieś-tam.
On był jest i będzie
zawsze i wszędzie.
Gdziekolwiek spojrzysz
gdziekolwiek się odwrócisz
gdziekolwiek się udasz
On zawsze już tam jest.
On jest z tobą i bez ciebie
On jest w tobie i poza tobą
On jest tobą a ty Nim.
A ty chcąc być jak On
Chcąc być wszystkim
zanurz się w nicości.
Bądź przestrzenią między gwiazdami
bądź przestrzenią między atomami
bo właśnie tam poczujesz dotyk Boga
i tam Go zrozumiesz.
Bądź wszystkim i nicością…
Bądź CZYSTĄ MIŁOŚCIĄ!

Skarb w sercu

Trzymasz w wyciągniętych dłoniach
Swój Skarb – małą gwiazdkę
Która opromienia twoją twarz i twoje serce.
Pielęgnujesz to światełko, przytulasz
Chronisz je troskliwie.
I lękasz się by nie zgasło,
By nie zginęło gdzieś w mrocznych czeluściach…
Spójrz za siebie, twoje serce rzuca cień.
To w nim czai się strach, chronią się lęki,
Chowa się wszystko to, co chcesz ukryć przed światem,
Co codziennie szepcze ci do ucha
Żebyś zostawił to światełko,
Że ono nie jest ci potrzebne.
Nie słuchaj go, lecz weź ten swój skarb
I przyjmij go do swego serca
Bowiem tam jest jego miejsce,
A wtedy cień zniknie, a wraz z nim strach.
A ty staniesz się światłem
Latarnią morską dla zbłąkanych cieni.
Bądź Światłem!
Bądź Miłością!
Bądź Drogowskazem!
Taki jest twój cel…

I nie chowaj swego skarbu przed światem
Nic nie może go zranić ani skrzywdzić
Bowiem cień nigdy nie stłumi światła,
To światło zawsze rozświetla mrok.
Więc zrzuć pancerz, otwórz swe serce
I pozwól rozbłysnąć ​miłości​
Bo on​a​ jest jedyną rzeczą
Która wzrasta, gdy nią się dzielimy.
Więc ja​ teraz​ dzielę​ się nią z Wami…

                                          …przyjmujecie ją?


Zmiany

“KAŻDA ZMIANA JEST NA LEPSZE”
                                              Neale Donald  Walsch

Paszkot

Dziś, przed świętami, odwiedził nas tutaj fajny, dosyć rzadko spotykany ptaszek, podobny do drozda śpiewaka, ale troszkę większy… Drozdy śpiewaki sobie poleciały na zimę do cieplejszych krajów, a ten został… Widocznie spodobało mu się to drzewko z jedzonkiem, bo owoców jarzębiny na nim sporo i z chęcią je sobie podjadał, a nawet przeganiał inne ptaki z głośnym skrzekiem 🙂

A gdyby ktoś chciał się więcej o tym ptaszku dowiedzieć, to oczywiście na Wikipedii jest opis
Paszkot